Oto mój najnowszy outfit. Szczerze: jak Wam się podoba? Po raz pierwszy w stylizacji użyłam paintowych ubrań. Muszę przyznać, że choć wiedziałam o nich zawsze, to dopiero teraz się nimi zainteresowałam. Najbardziej cieszę się z tego, iż udało mi się połączyć tyle różnych od siebie rzeczy w jedną spójną całość, która daje efekt niezłego rocka. Co tu mamy?
kurteczka Miss Sixty
bluzka ELLE
spodnie RIO
kamizelka Fallen Angel
buty gift
rajstopy Voile
pończochy Archive
bransoletka Baby Phat
torebka Baby Phat
Tutaj akurat znalazły się tylko dwie rysunkowe rzeczy. Ale powoli znajduję co raz to kolejne w niezastąpionym bazarku. Muszę przyznać, że najwięcej do tej pory znalazłam takich ubrań w Starbazaar - Stardoll. Tak, to tutaj znajduję tego najwięcej. Cóż pozostaje mi powiedzieć? Chcę jeszcze życzyć Wam udanych wakacji. Wiem, że to trochę za wcześnie, ale nigdy nie wiadomo, kiedy znowu napiszę kolejną notkę. Dlatego, od razu się zabezpieczam :) Jednak napewno coś postaram się dla Was wystukać.
Przypominam, że nadal można zgłaszać się do konkursu na redaktorkę od modowych artykułów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz